poniedziałek, 11 marca 2013

Moje M&M'sy. Mefisto i Morfeusz

Przyjaciele. Czarna Pantera - Mefisto i żbik Morfeusz. Moi cudowni chłopcy.









Na zdjęciu poniżej Morfeusz wygląda jakby sam robił fotkę :)




Ogłoszenia parafialne

O mały pazur, poprzez nasz niebyt w kociej blogosferze, a przegapilibyśmy cudne candy u Retro! Wspaniała nagroda, na którą nie ukrywam mam wielką chrapkę. Koty i książki... rany, toż to co kocham najbardziej!


Większość z Was już pewnie dawno się zapisała, ale Ci, którzy jeszcze nie zgłosili swojego udziału - zasady poznają na blogu Retro, Koty i Pies, czyli tutaj >>>.

A na koniec, malutki prezent dla Ninki - miłośniczki Pratchetta. Najpiękniejszy cytat ze "Świata Dysku", czyli słowa, które wypowiedział Śmierć (dla niewtajemniczonych Śmierć jest mężczyzną, miłośnikiem kotów i zawsze mówi DUŻYMI LITERAMI):



18 komentarzy:

  1. Serce rośnie jak się patrzy na Twoich cudownych chłopców!
    Cytat bombowy. Szczęściara z Ninki, że dostała taki prezent :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ten cytat - w ogóle Śmierć jest moim ulubionym bohaterem w całym cyklu Świata Dysku.

      Raz Śmierć wygrał pudełko czekoladek z jakimiś zezowatymi kociakami na wieczku: "DLACZEGO PUDEŁKO JEST OBSZYTE? MA SŁUŻYĆ DO SIEDZENIA? CZY CZEKOLADKI W ŚRODKU PACHNĄ KOTA­MI?"

      Najbardziej lubię, gdy Śmierć tłumaczy dopiero co umarłym zawiłości samej istoty śmierci:

      - Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
      NIE TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
      - Kiedy?
      TO MOMENT, rzekł Śmierć, POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.

      albo

      JESTEM ŚMIERCIĄ, A NIE PODATKAMI. PRZYCHODZĘ TYLKO RAZ.

      Usuń
  2. Piękny cytat - bardzo fajny prezent :)
    Och ... koty Twoje są piękne i bardzo fotogeniczne :)
    Też kocham koty - mojego psa i książki :)
    Dziękuje że zamieściłeś wiadomość o moim Candy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudne candy muszę przyznać! Dobrze, że niemal w ostatniej chwili zauważyłem o ja gapowaty troll.

      Usuń
  3. Patrząc na zdjęcia Twoich chłopaków cofnęłam się w przeszłość. Osiem lat temu adoptowaliśmy z Karolem właśnie taki dwupak kolorystyczny. Tylko u nas to były koteczki Dyzia i Rózia. Też robiłam im zdjęcia w takich czarno-burych konfiguracjach. Żal mi okropnie, że naszej Rózi nie ma już z nami.
    Ale cieszę się patrząc na panów M&M. Zadowolone, szczęśliwe i zaprzyjaźnione kocury. Dużo głasków dla nich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, Dyzia i Rózia stanowiły bliźniaczo podobny do mojego koci dwupak, tyle że w wersji damskiej. Nie mogę sobie wyobrazić tego co nastąpi, gdy Natura ich kiedyś rozdzieli. Cudowni przyjaciele.

      Usuń
    2. U nas na szczęście szybko przybyła Łatka a potem kolejne koty więc jak już ŚMIERĆ nadszedł to Dyzia nie została sama.

      Usuń
  4. Jakbym widziała moich łobuzów kochanych ;))
    Zgadnij których ? ;)
    Cudownie pozują ;)
    A jeszcze niedawno marzyłeś o drugim kocie dla Mefista ,bo sam jak palec ;)))
    Ucałuj słodkie pyszczki od nas !

    Super cytat i plakat :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, wiem o których łobuzach piszesz. Uwielbiam ich zapasy i bójki. Mi nie udaje się tak jak Tobie uchwycić naparzanek moich kotów, bo śmigają po całym mieszkaniu jak szaleni i przy nas się jakby krepowali.

      To prawda, że marzyłem o drugim kocie - głównie ze względu na Mefisto. Już nie jest samotny, gdy jestem w pracy a i foch mu przeszedł - myślę, że pokochał swego młodszego "braciszka".

      Usuń
  5. Pięknie ich nazywasz - moi chłopcy :) Widać, że mają u ciebie jak u pana Boga za piecem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moi chłopcy - no cóż, rozczulają mnie... jak dzieci, których nie mam :)

      PS Śmierć o dzieciach:

      - Dzieci to nasza nadzieja na przyszłość.
      - NIE MA NADZIEI NA PRZYSZŁOŚĆ, oświadczył Śmierć.
      - Więc co nas tam czeka?
      - JA.

      Usuń
    2. Haha, okrutna prawda ;) Czarne poczucie humoru ma ten Śmierć ;)

      Usuń
  6. Och! Dzięki!!! Wspaniały prezent - Zapewni mi dobry humor na cały dzień!
    Bardzo lubię postać Śmierci, a po tym jego stwierdzeniu (już nie pamiętam, w którym to było tomie) stwierdziłam, że jest super facetem:) Lubię też czarownice, a zwłaszcza Babcię Weatherwax i Nianię Ogg, no i oczywiście jej kota Greebo. Posiada wszystkie uważane za najgorsze (szczególnie przez ludzi nie lubiących kotów) cechy kociego rodu, a jednak go lubię. W końcu jest KOTEM.
    M&M-sy są cudne, widać, ze już chyba żyć by bez siebie nie mogli:):):)
    Ninka.
    P. S. Oczywiście, jak chyba duża cześć miłośników Pratchetta, nie mogłam się oprzeć chęci układania tekstu do piosenki o jeżu:) Nie zapisywałam, choć może kiedyś to zrobię. Ale czytałam gdzieś, że autor (zasypywany radosną twórczością fanów) prosił czytelników o nieprzysyłanie tekstów piosenki o jeżu.
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cytat pochodzi z tomu "Czarodzicielstwo" (te własnie pierwsze tomy lubię najbardziej). Hah, nie dziwię się Pratchettowi, że powiedział dość, gdy zasypano go tysiącami wersji piosenki o jeżu :) Mnie rozwaliła jeszcze piosenka o dwuznacznym wersie "Laska maga ma na czubku gałkę" :)))))

      Usuń
  7. Ech te pysiole kochane :-)))
    Tylko miziać takie dwa misie ....
    Mój Tygryso dzisiaj jest wyjatkowo przylepny .... cały czas się upomina o mizianki :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miziaj ile wlezie... tzn. dopóki mu nie przejdzie :) U Ciebie też zbiera się kotu na mizianki szczególnie wtedy, gdy człowiek jest zajęty?

      Usuń
  8. Śmierć ma zdecydowanie rację,dla KOTÓW warto żyć:)))
    Twoje M&M'sy świetnie wyglądają,widać że dobrze im z Wami
    Powodzenia w candy u Retro,nagroda nietuzinkowa:)
    Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O taaak! Powiem Ci, że odkąd się pojawiły, to nadały mojemu życiu zupełnie innego wymiaru. Kocham je!

      Ach, candy u retro - mam wielką nadzieję na nie, pasuje do mych kocurków i biblioteczki jak nic innego!

      Usuń