poniedziałek, 8 października 2012

Jesień w Parku

Nikt tak pięknie nie maluje kolorami jak Jesień. Wprawdzie to zapowiedź ponurych, chłodnych, słotnych a wreszcie mroźnych i śnieżnych dni, lecz w ostatnich ciepłych promykach słońca, Jesień potrafi oczarować feerią barw. Korzystając z jednego z niewielu ostatnio ciepłych dni wybraliśmy się do Parku Zamkowego, gdzie okazało się, że Lato dopiero powoli ustępuje miejsca Jesieni. Park jest wciąż jeszcze miejscami zielony, gdzieniegdzie przeplatany jesiennym złotem, brązami, czerwienią...









Nie udało nam się "upolować" aparatem żadnej wiewiórki, których mnóstwo śmiga po konarach drzew. Goniący za nimi Mefisto nie dał nam szansy zanim nie czmychnęły na najwyższe gałązki drzew. Ale jak to mówią, na bezrybiu i kura coś tam...



21 komentarzy:

  1. Ale macie tam pięknie! No i widać, że futro przeszczęśliwe na smyczce <3 Muszę moje paskudy też na jakiś dłuższy spacer zabrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemyśl jest ładnie położony, każda pora ma tu swój urok - no może poza polskim przedwiośniem :) Zimą też jest cudnie, ale ja mówię o takiej prawdziwej zimie, śnieżnej, mroźnej a nie jak to bywa ostatnimi laty taplary jakieś :)

      Usuń
  2. Ciepłą jesień chyba macie ...
    Tak na krótki rękaw ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nich przez całe lato było najcieplej ... i tak zostało :-)))

      Usuń
    2. Mimo słoneczka (przeplatanego deszczem) jest chłodno i mało sympatycznie. Ale ja tradycyjnie mam ubiór niestosowny do żadnych okoliczności :) Poza tym, gorący ze mnie chłopak, grzeję jak piecyk, no i futro też mam naturalne dosyć ambitne :)

      Usuń
  3. Kura w Parku ..... to musi być OKAZ :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))
      Zobaczysz, niedługo dzieciaki ze wsi będą do zoo jeździć, żeby kurę, krowę, świnkę lub konika zobaczyć. Teraz to rolnictwo eurodofinansowywane, takiego inwentarza coraz trudniej uświadczyć.

      Usuń
    2. Też o tym myślałam .... mleko i kurczak przecież są ze sklepu ...:-)))

      Usuń
  4. Uwielbiam patrzeć na Mefisto kiedy raczy się spacerem o każdej porze roku :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety to już jedne z ostatnich naszych spacerów z Mefisto w tym roku. Coraz zimniej, to z tą naszą chorowitą sierotą nie będziemy już wychodzić.

      Usuń
  5. Malowniczo wyglądacie z Mefistem na tych jesiennych spacerach:)
    Kurę też bym mogła mieć, od zawsze darzę je sympatią:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja, gdybym miał dom i ogród, to oprócz gromadki kotów oczywiście, chciałbym mieć kozę i świnkę wietnamską :)

      Usuń
  6. Piękny spacer!
    Ktoś napisał w komentarzu pod postem o Lwowie, że pasujecie do siebie; muszę uściślić - pasujecie do siebie wszyscy troje, a trzy to ponoć liczba doskonała:):):)
    Lui z Mefistem na kolanach wygląda zachwycająco! Bardzo mi się podoba to zdjęcie; inne też, ale to najbardziej.
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo się tak dobraliśmy jak koty przy kuwecie :) Magiczna trójka zarówno w sferze sacrum jak i profanum :)

      Ja lubię zdjęcia spacerującego Mefisto, na nich dopiero, że rzeczywiście daje mu to radość, a zwisająca luźno smycz uświadamia, że spacerek odbywa się bez stresu, ciągnięcia, szarpania - czysta przyjemność.

      Usuń
  7. Dzień dobry!
    Przyszłam od Ani pogratulować logo:)Ślicznie tu, u Was;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry :)
      A dziękuję i zapraszam do częstych wizyt. Szczerze mówiąc chciałem nad tym logo jeszcze popracować, ale dostałem zadanie od Ani "na wczoraj", więc i takie wczorajsze troszkę :)

      Usuń
    2. Bardzo chętnie;)A te zadania "na wczoraj"zwykle wychodzą najlepiej:))

      Usuń
  8. Piękny spacer :). Kura też ciekawa :D...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Koguto straszliwie się wydziera, gdy zbliżamy się do niego z Mefisto. Ten pierzasty Romeo broni swoich panienek przed potencjalnym zagrożeniem, a hałasu przy tym robi co nie miara :)

      Usuń