W związku z rekonwalescencją Mefisto, dziś w "zastępstwie" kilka migawek ze spacerów z naszym przyjacielem przybłędą Morganem.
Kapitan Morgan na pełnym luzie...
...przyjaźni się z towarzyskim Mefisto...
...ale w bardziej nieufnym Morfeuszku też szuka kompana...
Poniżej kilka zdjęć jakie udało się zrobić całej trójce kocurków...
...chciałbym móc kiedyś powiedzieć "naszej trójce" kocurków...
Do kompletu kociego trio niektorzy doloza sobie tzw. wilka, siadajac ksztaltna pupcia na kamieniach. ;) Mama nie mowila, ze nie powinno sie?
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod"wilkiem",później szczypie i się biega;)
UsuńKapitan przystojniacha:)
Oj, siadamy na kamieniach bo przystawanie na dłużej w pozycji na zbieracza grzybów jest męczące :) Swoją drogą, zawsze byłem ciekawy skąd wzięło się powiedzenie "złapać wilka".
UsuńKapitan M. jest wyjątkowy ma w sobie dobrą energię, może los pozwoli Wam go zaadoptować, mógłby sypnąć jakąś wygraną !;) Mefi zdrowieć ! u nas Czarny też się wczoraj pochorował ale już lepiej.
OdpowiedzUsuńW wygraną żadną nie wierzę - bardziej w to, że pewnego dnia na przekór wszystkiemu i wbrew zdrowemu rozsądkowi ulegnę pokusie. Jeszcze samo utrzymanie kolejnego kota to jakoś by się dało ale zaczynać od nowa szczepienie, badania, odrobaczania i ewentualne choroby i przypadłości to już nie do udźwignięcia finansowo. Wiem, bo na oba M&M'sy wydałem sporą fortunkę by doprowadzić ich do zdrowia a i tak od czasu do czasu przydarza się coś nowego i kosztownego, jak np. teraz z Mefisto. Żal, straszny żal, czemu ci co są samolubni mają i stać ich a nie i tak dadzą nic od siebie światu...
UsuńByłam pewna że tak odpowiesz odnośnie Kapitana ;) ale mimo wszystko wiara w lepsze jutro finansowe może pomóc. Wiem jak to jest z tymi kosztami na choróbska,dwa kredyciki ;) ale czasem działanie wbrew i na przekór ma sens, zwłaszcza gdy cel szlachetny ;) pozdr
UsuńAch, jak Ty mnie już znasz :) Gdy pomyślę o finansowym "jutro" to wydaje się, że jedyną opcją obrać zawód a la Robin Hood, czyli zabierać bogatym a rozdawać biednym... czyli sobie :)
UsuńAch na tej trawce prezentuje się pięknie. Model Kapitan, Przystojniak Kapitan, Najlepszy Kapitan. Życzę dużo dużo zdrówka kotowatym i nieustającej miłości!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
jak-pies-z-kotami.blogspot.com
Cześć Jagoda! Kapitan śni mi się już po nocach i słyszę jego "foczkę" --> te jego miauknięcia gdy mi coś opowiada to takie dźwięki jakie wydaje foczka :) Jest rewelacyjny! A brak oczka dodaje mu jeszcze uroku. Pozdrówka
UsuńWesołych świąt, chłopaki i dziewczyno! Dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńPo fakcie odpisuję więc życzę wesołego i zdrowego całego poświątecznego roku :)
Usuń