poniedziałek, 19 maja 2014

Na luzie

Na dobry (mam nadzieję) początek tygodnia oraz z życzeniami (być może wreszcie) ładnej pogody, kilka fotek.

Zaczynamy od najbardziej wyluzowanego towarzysza z naszej gromadki, czyli Kapitana Morgana:



A teraz kilka min moich paszczaków. Więcej śmiesznych, żałosnych lub żenujących fotek na naszym Paszczowisku >>>




Mój Echinopsis Subdenudata, którego nazywam patefonem zakwitł po raz trzeci i to znów podwójnie.


Kolejne etapy kwitnięcia:





Szkoda, że te pięknym widokiem obdarza nas tylko przez dobę...


Piękny kaktus ale moim ulubionym jest Mammilaria, który urzeka mnie mrowiem malutkich, cudnych kwiatuszków - rozkwitają mi kilka razy rocznie i utrzymują się długimi tygodniami...



Niestety są to jego ostatnie zdjęcia... bo ktoś się mym kaktusem "zaopiekował" (czyt. ukradł)... Dodam tylko, że aby ten kaktus osiągnął taki poziom kwitnięcia musiałem go pielęgnować 7 lat...





12 komentarzy:

  1. Jak to ukradl? Z domu Ci wyniosl?
    Myslalam, ze koty sie "zaopiekowaly" i zaczely go podlewac po swojemu.
    Wszedzie pelno takich kaktusow, uszczknij sobie odnozke i hoduj od nowa. Moje kaktusy wszystkie sa "kradzione". :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie z domu tylko z korytarza, gdzie musiałem wyekspediować część moich kaktusów z braku miejsca na domowych parapetach a i dla lepszych (słonecznych) warunków. Nic sobie nie uszczknę bo co nie moje to nie ruszam. Co innego jeszcze wziąć sobie "naszczepkę" nie uszkadzając rośliny-matki ale zaiwanić cały kwiat z doniczką i podstawką to bydło jest i tyle. Czy ktoś kradnie coś za 1 zł czy za tysiące nie ma znaczenia - jest złodziejem - ten pierwszy typ to nawet gorszy, bo żałosny.

      Usuń
    2. Miałam dwa "patefony". Dostałam je w prezencie gdy byłam dzieckiem i przez dwadzieścia lat kwitły pięknie co roku. Niestety ostatnio padły, chyba ze starości. Pozdrawiam futrzaki a zwłaszcza Mefiego. Bardzo przypomina mi mojego Behemota, który niestety odszedł w zeszłym roku.

      Usuń
    3. A na jaki kolor kwitły? Moje są białe ale widziałem też w innych kolorach. Współczuję Twojej straty Behemota. Żal, że Natura nie obdarzyła tych cudnych zwierząt dłuższym życiem.

      Usuń
  2. Kot rozpłaszczony na trawniku to piękny widok :). Kwitnące kaktusy też. Bardzo lubię kaktusy, też mam kilka ale nie są takie ładne jak twoje.

    Kaktusa ukraść? Cóż za cebulactwo. Nie rozumiem czegoś takiego. I co, ten złodziej postawi sobie kaktusa na honorowym miejscu i za każdym razem jak na niego popatrzy będzie wspominał jak sprytnie go ukradł? Czy sprzeda na bazarze za 20zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, Morgan wygląd tu jak wycieraczka :) Co do kaktusów, to niestety mam w domu tylko dwa okna - w tym jedno zajęte przez moje kocury. Oba te okna są po północno-zachodniej stronie więc słoneczka tam niewiele. Większość kaktusów więc musiałem wyekspediować na klatkę schodową a wołałbym ich doglądać w domu. "Cebulactwo" - świetne określenie :) Coś w tej naszej polskiej mentalności jest nie teges, ukraść, zniszczyć, nie szanować. Masz rację, cebulactwo!

      Usuń
  3. Ten patefon to mi wygląda na jakiegoś ufika z czółkami, miej go na oku żeby nie połknął ukradkiem M&Msów ;)) bo to fajne chłopaki są ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zanim rozkwitnie a jest na etapie tworzenia kwiatowego pąku rzeczywiście wygląda jak Ufol jakiś. Powinien jeszcze wydawać dźwięki jak R2-D2 :)

      Usuń
  4. Cudne kaktusy i kotusy(?) :):):)
    A propos złodziei: kiedy po raz kolejny ktoś wykopał iglaki z grobu moich rodziców, "co nieco" się wściekłam, ale dość szybko mi przeszło. Ale kiedy ktoś zaczął kraść kamienie ze zrobionego przez nas obramowania (taki "polny" murek, a w środku zieleń), wkurzyłam się strasznie. Na dodatek jeden z tych kamieni, bardzo charakterystyczny znaleźliśmy - posłużył komuś za umocnienie pobliskiej skarpy. Oczywiście, zabraliśmy go z powrotem i z zamiarem przymurowania następnym razem, położyliśmy na miejsce. Jednak następnym razem znikł definitywnie. I co robić? Po prostu brak słów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poruszyłaś coś dla czego nigdy nie miałem zrozumienia: kradzież z grobów to jest totalne upodlenie ludzkie. I to przeważnie w wykonaniu takich co w pierwszych rzędach w kościele siedzą. Nie ma dla tego żadnego wytłumaczenia bo ci ludzie nie robią tego z biedy.

      Usuń
    2. Z grobu moich rodziców tez ikradli iglaki, wrzosy, kwiat w donicy .. brak słów. Teraz posadził trzy trawy ozdobne. Boję się jechac na cmentarz bo może juz ich nie ma. Czy mam wszystko zabetonować, położyć kostkę - ją też mogą ukraść. To jest nie do opisania ...

      Usuń
    3. Wyobraź sobie co taka katolicka menda zrobiłaby z urnami z prochami zmarłych gdyby tak jak groby były "publicznie" dostępne na miejscach spoczynku. Ukradli, wysypali prochy, wsypali swoich bliskich? A może zrobili z urny pieprzniczkę? Bydło!

      Usuń