To nie będzie wpis o polskim zespole, którego nigdy nie mogłem strawić. Ale jak lubicie to możecie sobie ponucić na ich melodię (choć wolałbym coś na nutę "Paint it black"), bo...
Chcę pokazać swoje koty (koty, koty, koty)
Chcę zobaczyć Wasze miny (miny, miny, miny)
i takie tam czarno-czarcie rymowanki...
Mefisto:
Moira:
Mefisto i Moira:
Czarno-czarni bez dwóch zdań. :))
OdpowiedzUsuńI wanna see it painted, painted black
UsuńBlack as night, black as coal
I wanna see the sun blotted out from the sky
I wanna see it painted, painted, painted, painted black!!!
Albo ja juz sobie cos wmawiam, czyms sie sugeruje, albo Moira zdecydowanie wyglada na kobietke, w przeciwienstwie do Mefista, po ktorym od razu widac, ze to facet. :)))
OdpowiedzUsuńJestem ciekawy jak będzie Moira wyglądała gdy dorośnie. Na razie jest malutka, drobniutka ze słodkim pysiaczkiem. A Mefisto to rasowy facet ale czasem przez jego zaokrąglony brzuszek pytają mnie czy... jest w ciąży :)))
Usuńmoira i tak wyglada jak aniolek przy diabelku mefisto :P
OdpowiedzUsuńMefisto to też aniołek... tylko, że upadły :)
UsuńZdecydowanie Moira to dama!!!!
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę a M&M'sy będą się do niej zalecać :)
UsuńTo się będzie działo!!!! Ciekawe jak przeżyjecie pierwsza ruję?!
UsuńTeż jestem ciekawy. Chłopaki choć podwiązani to nie są upośledzeni i zaczną wariować. Kolejne doświadczenie. Oprócz potrójnej arii pod drzwiami z żądaniami wyjścia na spacer dojdą jeszcze miłosne serenady :)
UsuńCiekawe czy to właśnie Moira nie będzie ich zaczepiać? Będziesz miał niezłą kocią muzykę:)
UsuńPewnie tak. To taki mały łobuziak, że ani kocurom ani mnie nie pozwala na sen. Ostatnio ma nową zabawę: gdy śpię to łazi mi po głowie i fryzurę mi układa :) Rano mam niezły kosmos na głowie! A jak zacznie się ruja to dopiero będą koncerty.
UsuńOna popielata się robi, czy mnie w końcu na oczy padło? :)
OdpowiedzUsuńStopniowo ujawnia się jej prawdziwe umaszczenie. To jest taka czerń jakby przykurzona, z wyraźnymi ciemnymi pręgami i cętkami ale to widać dopiero w świetle słonecznym. Jej umaszczenie to jakby połączenie czerni Mefisto i pręgowania Morfeusza.
UsuńA ja mogę zaśpiewać: Chcę oglądać Twoje koty (koty, koty,koty)! Piękne czarności, a Moira to taka śliczna dziewczyneczka :)
OdpowiedzUsuńJest słodziutką dziewczyneczką ale z dnia na dzień widzę jak rośnie i staje się pannicą.
UsuńCzarne duże i czarne małe ;) Chociaż Moira rośnie niesamowicie szybko! Oboje piękni i pełni uroku
OdpowiedzUsuńUzupełniłem na końcu wpisu dwa zdjęcia jak śpią z Mefisto. Tutaj to widać jak szybko urosła w ciągu jednego miesiąca.
UsuńZdecydowanie duży z niej kotek ;)
UsuńMefi gdzieś wystawił rogi..;) On ma takie władcze spojrzenie ale mała Moira,Morgana jeszcze chłopakom da popalić ;) słit focie ;)
OdpowiedzUsuńW końcu to Hrabia Mefisto a mała już daje im popalić - szczególnie Morfeuszowi, którego ciągle zaczepia. Bardzo się polubili z czego ogromnie się cieszę bo wiem, że Moira vel Morgana jest pod dobrą opieką starszaków. PS Czsaem nazywam ją trzecim imieniem - Morfinka :)
UsuńMoira szarzeje :-)
OdpowiedzUsuńPrzy mrocznym Mefisto każda czerń wydaje się być mniej czarna :)
UsuńWzrusza mnie"najostatniejsze"zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńMnie te łobuzy też rozczulają.
UsuńŚwietne zdjęcia! Tylko całe czarne :)))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńDla odmiany następnym razem zaprezentuję Morfeuszka.
UsuńW komplecie z Moirą, bo przez popielatość pasuje do obu facetów :-))
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Muszę jej porobić więcej zdjęć na zewnątrz, przy świetle słonecznym - tak dopiero widać jej właściwe umaszczenie.
Usuńhttp://kocia-focia.blogspot.com/2014/03/mephisto.html
OdpowiedzUsuńNo identyko :D
O rany! Jak był mały i "zgredkowaty" przypominał Moirę a teraz mojego Mefisto. Też był "przykurzony" i pasiasty a teraz czarny jak sumienie kleru. Czyli Moira też "zgubi" prążki i cętki wśród czarnej sierści?
UsuńNa to wychodzi, że tak :D Salem też był mały i nie całkiem czarny, a teraz czarna noccc ;D
UsuńOooo kluseczka juz podrosła ... jakie smukłe dziewczatko :-)
OdpowiedzUsuńI faktycznie - czarno u Ciebie jakos ....
Za 2 tygodnie będziemy ją kolejny raz profilaktycznie odrobaczać więc ją zważę u weta. Ale ja i bez wagi widzę, że każdego dnia jest coraz większa (dłuższa i wyższa).
Usuń