czwartek, 13 września 2012

KOTmiks spacerowy. Alternatywa

Dzisiejszy KOTmiks stanowi ilustrację tekstu "Zakładamy kotu szelki"...


Kocie nosidełko wykorzystane w powyższym KOTmiksie. Zasada działania bardzo prosta... ot wkręcamy śrubkę w dupkę...




23 komentarze:

  1. Ło, matko! Śrubkę w dupkę?!?!?!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom, jak masz chęć, to też sobie wkręć :)))))

      Usuń
    2. Chyba raczej nie...
      Ninka.

      Usuń
    3. No to kwestię wkręcania śrubek mamy omówioną :)))

      Duża buźka Ninka :*

      Acha, nie mogę się doczekać fotek Songo spacerowych. Posmyraj go ode mnie pod bródką, oki?

      Usuń
  2. Mam nadzieję, że nie oglądają tego bloga psychopaci....

    OdpowiedzUsuń
  3. No pięknie, pięknie... W moim mieście jest muzeum tortur, chyba im Twoje zdjęcia podrzucę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muzeum tortur? Fajno! Może napiszesz na blogu coś więcej o tym. Jedną z moich ulubionych książek jest "Z woli boskiej i katowskiej. Nader pouczające i wielce zadziwiające dzieje Pibraków z Bellerocaille: Osiem pokoleń katów". Szkoda, że w Polsce nie wydano kolejnych części sagi.

      Usuń
  4. Mefisto! Naszczaj mu do obu butów!! Zasłużył na to tym czarnym humorem!

    (i czemu ja się spłakałam ze śmiechu? przecie to wcale nie śmieszne... buchacha!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ho ho ho, doprowadzam kobiety do łez... jak cebula :)

      Usuń
    2. Cebula powoduje również zgagę i wzdęcia!! ;P

      Usuń
    3. Fakt, bukiet zapachowy po cebuli niezwykły, aż kołderka furkota!

      Usuń
    4. ja wlaściwie mam pytanie!Proszę o wskazówki w sprawie transportu kota samochodem (4-5 godzin jazdy)

      Usuń
  5. Prawie się posikałam ze śmiechu!
    Mefisto nie krępuj się, też sikaj!! ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę jednak powiadają reklamy, że co któraś tam kobieta nie trzyma moczu, ma zgagę lub wzdęcia :)

      Usuń
    2. No toś mnie nieźle podsumował... ;)

      Usuń
  6. Mefisto jest dobrze wychowany - nie nasika ... :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałam zaprotestowac w imieniu kocich dupek :) To straszny pomysł jest. Ale komiks niezły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrończyni kocich dupek :) Już widzę tą pikietę pod swoimi oknami, transparenty i okrzyki "O wy obszczymurki, won od kociej dziurki!", "Sadystyczne głupki, precz od kociej dupki!" :)

      Usuń
    2. Bardzo pięknie powiedziane, biorę się za malowanie plakatów!

      Usuń
  8. Czy nie za dużo tego będzie? Bo najpierw zwiększyło mi się poczucie szczęścia po wizycie u Anki Wrocławianki, a teraz po ponownym obejrzeniu Twojego KOTmiksu i przeczytaniu wszystkich komentarzy.
    A zdjęć Songa ze spaceru jednak nie wyślę; są robione z dużej odległości i kot jest na nich mało widoczny, bo "opadły go" dzieci sąsiadki. Postaram się zrobić jakieś sama w najbliższym czasie, może zdążę wysłać zanim stworzysz kolejny KOTmiks
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jesteśmy z Anią źródłem endorfiny i innych pozytywnych hormonów? Jeśli tak, to wchłaniaj je bez ograniczeń, nawet bez konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. Wpadaj tutaj jak najczęściej, bo lubię Twoje wizyty w mojej "Tawernie".

      Oj, szkoda, że nie będzie fotek Songo (ach, jak mi się podoba ten kocurek), ale rozumiem, bo nas też dzieciaki "napadają" na spacerach - nie przepadam za tym ani ja ani Mefisto.

      Usuń