wtorek, 23 grudnia 2014

A jednak...

Z powodów wspomnianych w poprzednim wpisie miało u nas w tym roku obyć się bez prezentów a świąteczną otoczkę chcieliśmy przekształcić w błogie i beztroskie lenistwo dla podładowania życiowych akumulatorów. To ostatnie według zaleceń Mefisto wciąż podtrzymujemy i zamierzamy zupełnie się wyluzować starając się nie myśleć o tym co nas trapi i co nas czeka w nowym roku. A świąteczny nastrój i tak do nas zawitał za sprawą "cioci" Ateny, Olimpii i kotki Karboni...


Niespodziewana przesyłka od naszych blogowych przyjaciółek została nam dostarczona wczoraj wieczorem...


Kociaki dostały przysmaki (jak się później okazało nie tylko one) ... a zawartość paczki mieściła tyle różności, że trudno je wszystkie wymienić...


Nie ukrywam, że najbardziej intrygujące były dwa pakunki owinięte folią bąbelkową i opatrzone ostrzeżeniem "Ostrożnie!".... 


... zawierały one przesympatyczne figurki kotów do powieszenia na ścianę...


... Jeśli chodzi o przysmaki to nie tylko kotom coś przypadło...


... jedno z zawiniątek kryło masę kolorowych, lukrowanych pierniczków o kształtach kotków, choinek, ludzików, gwiazdek...



... jak sądzę są to pierniczki samodzielnie wykonane i upieczone przez Atenę i Olimpię, w których zdolności kulinarne nie wątpię - w końcu zorganizowały i przeprowadziły wspaniałą akcję na rzecz bezdomnych zwierząt pn. "Ciasteczkowo", na którą miałem zaszczyt zaprojektować plakat:


Smakołyki zostały rozdzielone między koty i ludzi a figurki zawisły na eksponowanych miejscach na ścianie. Okazało się, że podobnie jak pierniczki również figurki zostały samodzielnie wykonane przez Atenę i Olimpię (z masy solnej).... Super zdolne dziewuchy!!! 





Zrobiło się kocio-świątecznie i nastrojowo... to może i chociaż małą choineczkę postawić teraz wypada?

Ateno, Olimpio, Karbonio... największe serdeczności dla Was od całej naszej Tawerny za wielce sympatyczne prezenty, nieustanną pamięć i obecność w naszym życiu. Jakimiż słowami mogę Wam tu podziękować? Żaden słownik tego nie ogarnie a ręka giętka nie zawsze wystuka na klawiaturze to co pomyśli głowa... Ja po prostu do Was zaraz zadzwonię :)


25 komentarzy:

  1. Tak coś czułam, że ten wczorajszy bunt bezchoinkowy długo nie potrwa :)
    Ja Wam Świąt życzę ciepłych i spokojnych, tak internetowo, mailowo... Bo paczkowo niestety ząbki Jaguarkowe nas zamordowały - trzy zębóle do wyrwania były. A jutro zdjęcie szwów i patrzenie co dalej...
    No i Amber. Właśnie, miałam pamiętać, żeby napisać - to na pewno nie astma. Amber ma świsty przy wydechu w górnej cześci czyli krtań gardło jakoś... Dostaje taki dla dzieci beta glukan 2ml codziennie (smakuje mu!) i coś od pani doktor i jest mu coraz lepiej.
    Dzisiaj kontrola...

    A prezenty piękne :)
    Kusi mnie też tak poprzyozdabiać ściany, ale nie miałam odwagi zamawiać z internetu, a u nas taka dziura (dsłownie mieszkamy w dolinie), że tu nie ma takich sklepików z takimi cudnościami.
    Ach...
    Ale najpierw zdrowie kotków muszę załatwić. I tak ze wszystkim, najpierw one, potem my... :)

    Uściski i choinkę koniecznie postawcie. Ale! Że macie małą Moirę to żadnego anielskiego włosia i puchatych łańcuchów - z włosia zrezygnowałam rok temu, bo zjada je Aimee, a w tym roku łańcuchy -odkryłam, że Amber to je....

    Zatem szyszek, słomianych ludzików, jabłuszek ze styropianu malowanego itd życzę Wam :)
    O, albo kocie zabawki - widziałam gdzieś choinkę z kocimi myszami do zabawy :)
    I tak ją przewrócą.

    Udanych spokojnych! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bunt, buntem ale jeśli choinka się pojawi to ewentualnie jakaś mała i to postawiona wysoko na szafie. I to nawet nie chodzi o to, że koty mogą ją przewrócic - trudno, przewróciło się niech leży :) Mała Moira powinna mieć ksywkę Odkurzacz bo wchłania pyszczkiem wszystko co się da a nie chcę by wciągnęła z choinki coś co może jej zaszkodzić albo skończyć się jej krojeniem. To łobuziara, przed która trzeba wszystko chować a i tak potrafi sobie ściągnąć np. suszącego się wysoko mopa i połknąć z niego sznurek.

      Trzymam kciuki za Twoje koty bo i Ty masz ze swoimi trochę medycznych zmartwień. Miejmy nadzieje, że nasze i Wasze problemy kiedyś się skończą i będziemy mogli prowadzić tylko radosne rozmowy. Duża buźka i mnóstwo głasków!

      Usuń
    2. Z Amberkiem już wiadomo, nie astma. Musiał mieć koci katar kiedyś. Zatem lizyna. Mówiła wet, że każdy kot, który miał koci katar powinien dostawac lizynę co jakiś czas, a szczególnie jak podejrzenie jest, że się przeziębił - kicha czy coś wtedy na wszelki lepiej np tydzień podawać

      Usuń
    3. W miarę więc przyzwoite wieści. Koty po przejściach często są narażone na różne przypadłości ujawniające się nawet po latach lub nawracające przez całe życie. Tak czy siak, musisz na niego uważać i kontrolować jego stan by pozapalne zmiany i pozostałości nie przerodziły się w astmę. Ciepłe mizianki dla Amberka i życzenia by nic nigdy mu się nie przydarzało.

      Usuń
  2. Baaardzo kocio!
    Drapki i skrobki za uszkami prosze przekazac wiadomej trojce (wszyscy na M, zebys sie nie pomylil i kobiety swojej nie podrapal). :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko wrócę po pracy do poszkrobię kogo trzeba ale po drodze wstąpię jeszcze do Piszczałka :)

      Usuń
  3. No coś cudownego! Jestem pod wrażeniem i figurek na ścianę, i pierniczków :-))

    Ateno Olimpio - czy św. Mikołaj sam umie robić takie cudeńka?

    Widzisz, Przemek, a już myślałeś, że Was św. Mikołaj ominie.
    Ale ja wiem, dlaczego tak uważałeś. Bo byłeś niegrzeczny, co przed nami skrzętnie ukrywałeś ;-))

    OdpowiedzUsuń
  4. I się wydało....,że Przemek był niegrzeczny. Chociaż chyba dostał jeszcze jedną szansę...
    Tak Sowo, jak Mikołaj �� ma czas to robi takie tam sobie skromne cuda��
    Pozdrawiamy ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdolny ten Mikołaj, przekazuję Mu gratulacje :-)

      Usuń
    2. To taka zachęta by się poprawić w nowym roku :) Mikołaj a właściwie dwie Śnieżynki: Atena i Olimpia - mega zdolne!!! Nawet Morfeusz od razu rozpoznał siebie w jednej z figurek i próbował ją sobie przywłaszczyć co widać na zdjęciu :)

      Usuń
    3. Wiadomo, bo to cioci Morfeuszek:) uwielbiany za te jego cudowne minki!!!!
      Oczywiście pozostałe MM też są cioci ale Morfeuszek, to Morfeuszek.
      Pozdrowienia dla Piszczałka:)

      Usuń
    4. A wiesz ciociu jaki ten ulubieniec złośliwiec się zrobił? Atakują z Moirą Mefisto jak tylko wejdzie do kuwety, zaczajają się na niego w pudełkach i napadają z zaskoczenia jak jakaś szajka zbójców.

      Usuń
    5. O to zbóje niedobre!!!! Wstyd, a fe!!!!! (tu właśnie grożę paluszkiem). Na biednego Mefisto napadać, na rekonwalescenta?! SKANDAL !!! Oj będzie musial Ojczymatka przeprowadzić poważną rozmowę.
      Tym razem mizianki dla Mefiego.

      Usuń
    6. Reprymendy nie pomagają bo co rusz słychać wrzaski i lata wyrwane Mefisto futerko. Przeprowadzam też rozmowy pouczające Mefisto, że nie może się tak dawać bo to on powinien tu rządzić a nie "gówniarze". A tak na poważnie to jest kilka możliwości: rywalizacja o Moirę, walka Morfeusza o dominację ale też utrata pozycji Mefisto w związku z jego chorobą. Morfeusz czuje jego słabość (mam nadzieję, że nie wyczuwa czegoś gorszego o czym jeszcze nie wiem).

      Usuń
  5. Sprawdza się powiedzenie, że dobro uczynione powraca:) Pięknie zostaliście obdarowani:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja już nie wiem: byłem grzeczny czy niegrzeczny? :) Może rogatość duszy i włochatość myśli nie wyklucza dobroci? :)

      Usuń
  6. A ja przeczytałam - samodzielnie wykonane i upierniczone ;))))
    Bardzo się cieszę że zawitał u Was świąteczny klimat :D
    Piękne niespodzianki , wspaniałe dziewczyny :-)
    Wesołych , Spokojnych i ZDROWYCH Świąt !
    I oby kolejny rok był dobry !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amyszko! Ależ to świetne określenie! Śnieżynki pięknie upierniczyły słodkości dla nas :)

      Usuń
  7. Przemku i cała Rodzinko - spokojnych, fajnych Świąt :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Sowa! Spokoju myśli i ducha - niech nas wszystkich omija codzienności zawierucha (ale mi się rymnęło) :)

      Usuń
    2. Dzięki.

      Widzisz, ile masz nieodkrytych jeszcze talentów, może się okaże, że jesteś drugim Sztaudyngerem :-)

      Usuń
    3. Sztaudyngera pamiętam tylko wiersz o kominiarzach. Jakieś 15 lat temu byłem dziennikarzem w Stalowej Woli i robiłem materiał o kominiarzach i jak im wyrecytowałem Sztaudyngera to mnie z radości spili przez tydzień :)

      Usuń
  8. Wspaniałe prezenty !!! Nie ma to tamto :-)
    Wspaniałych kocich Świąt kocia rodzinko :-)
    Zdrówka dla kotysi ...duuuuuuuuużo :-) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięęęękuuuujeeeemyyy! Duża buźka dla wszystkich kociolubnych!

      Usuń