Jak zwykle przy końcówce roku tawerniane remanenty czyli zaległe zdjęcia, które nie znalazły się w dotychczasowych wpisach. Dziś porządki tematyczne: "pudełKOTY" czyli miejsca i przedmioty, w które można wcisnąć kocie dupalki.
Moira:
Morfeusz:
Mefisto:
Moje pudełKOTY zussammen do kupy:
Bardzo ładne pudełkoty :) swoją drogą ciekawe co takiego koty widzą w pudełkach, że nawet w dużo zamałe usiłują się wcisnąć / MM
OdpowiedzUsuńA ja chyba mam coś z kota bo lubię małe przestrzenie, tyle że za wszelką cenę się nie wciskam :)
UsuńJa nie wiem, te moje niespecjalnie lubia pudelka. Nie tylko jedno stoi sobie calkiem nieuzywane, to kazde nowe budzi ciekawosc tylko przez chwile, a potem moge je juz wyrzucic. Nabudowalam im domkow z kartonu, to staly i zajmowaly miejsce tylko. Nie chca i juz, ich strata! :(
OdpowiedzUsuńA te Twoje to rzeczywiście są koty? :) To nie po kociemu ignorować pudełko :)
UsuńMojra na pierwszym wymiata :-)))
OdpowiedzUsuńAle mają pałace te Twoje koty ! ;)
Widać że lubią takie zabawy :D
To już jej rytuał przy śniadaniu, że ugniata dupalkiem saszetki w tym pudełku. Podgrzewa je sobie przed jedzeniem czy jak? :)
Usuńdziendobry kocurki :D miau miau phhhhhhh phhhhhh :)
OdpowiedzUsuńCześć Lusia! Moje M&M&M'sy odmiaukują.
Usuń... no i mają kociaki nie tylko fajne schowki ale i też świetną zabawę,,,
OdpowiedzUsuńPowoli powstaje takie kocie osiedle z pudełkowych domków i skrytek :)
UsuńMoira tak ślicznie wygląda, taka czarna kocia dziewczynka :) I świetne pałace, piętrowe!
OdpowiedzUsuńWażyłem ją wczoraj: 2,4 kg!!!! To już kawał pannicy choć przy 6-cio kilowych Starszakach to i tak kruszynka :)
UsuńTo i my się pochwalimy
Usuńjaguar i Alex 6 kg
mefisto 4,5
Aimee 4
Amber 3,9
A safira i Salem się odchudzają. Isia i Pandzia waga idealna ;)
Cóż za przekrój wagowy! Jak na gali bokserskiej: piórkowa, musza, ciężka, itp. :)
UsuńKot w pudle to kot spełniony;)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Pudełko dla kota to najlepszy prezent a kot w pudełku to sam w sobie prezent doskonały :)
UsuńMoira śliczniutka jest :-)
OdpowiedzUsuńA to piętrowe pudełko bardzo mi się spodobało!
Ta piętrowa wieża to jak do tej pory najlepsza moja kocia budowla. Jest solidne, ma wzmocnione kondygnacje (pudło w pudle), dorobione kolorowe elewacje, na pięterku kolekcja zabaweczek. Trochę już tylko nadgryzione
UsuńHa, rozumiem, że to patent.
UsuńMoże byś tak zaczął produkować trochę... :-)))
Musicie wysyłać nam więcej prezentów abym miał dużo pudełek do przerobienia na domki, wieże, zamki :)
UsuńU nas dwa pudła po paczkach okupowane...
OdpowiedzUsuńA jutro vet, Jaguś ma czarnego zęba :(
UU, czarny ząb? Taki kamień?
UsuńPasta działa. Cuda. Ząbek bardziej biały! Zapalenie znika!:)
UsuńSzkoda tylko że jagus tez znika jak idę do niego z tym kremem -.-
Drevni Kocurku czy Jaguś miała problem z kamieniem nazębnym? Jak tak, czy to pasta właśnie na to? Jak tak to poprosze o nazwę. My się borykamy z kamieniem szybko narastającym (mimo iż rok temu był ząbki czyszczone) i zapaleniem przy dwóch trzonowcach i za nic w świecie nie możemy się tego dziadostwa pozbyć:(
UsuńOd veta: dentisept 20g chlorhexidine 2mg/g
UsuńFirma Animedica
Teraz mu coś naroslo pewnie przez zmianę karmy ale wróciłam do mokrego felixa. A w przewadze są chrupki tak jak wet kazał. Pewnie na 5lecie taki prezent od zdrowia ;)
PS. I mi wet kazał nie zwiększać ilości mokrego, skoro dostają rano na pięć łebków po łyżce mokrej to tak ma zostać. A w miskach mają cały czas Taste Wild albo Satanelle bez zbóż. I przestrzegała nas przed karmieniem samym mokrym, że problemy z zębami są.
UsuńA ta pasta skuteczna nawet bo nawet jak tak nie do końca trafię to jakoś działa, Jaguar rwie się jak dzikie zwierzę. Rano z jednej strony mu robię, a wieczorem z drugiej. A miał czerwone aż bombelki.
U nas na dentisept dziąsła nie idą. Od razu to miałam. Nawet po sterydzie był czerwonawe. Suche idzie u mojej koty w ilości 10 gram na dzień (tak!, to nie pomyłka!). Mokre też w miarę małej ilości i ewentualnie wołowinki trochę. Mam niejadka i na dodatek specjalnej troski.
UsuńPozdrawiam
Oj to może mu jakąś karmę na większy dupalek dać... Jakiegoś fastfoodowego winstona czy whiskasa :D Słyszałam, że niektórzy mieszają takie karmy z tymi dobrymi, żeby kot jadł to i to przez przypadek. :)
UsuńA i nam każe codziennie smarować z każdej strony.
Ale faaaaaaaaaaaajnie u Was jest :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie i bardzo wesoło :)
UsuńNo tak pudełko to najlepsza zabawa i tyle można poobgryzać,moje jak dorwały się do pudełka które schowałam na szafę,dotąd właziły i dewastowały go,aż w końcu musiałam je wyrzucić,a rzeczy które tam wrzuciłam przenieść w inne miejsce.Ponieważ pudełko było blisko łóżka,wieczorem musiałam wyłowić sporą garść obgryzionej tektury,ale i tak twierdzę że kot najlepiej bawi się pudełkami.
OdpowiedzUsuńWidać, że Twoje kociambry Przemku są szczęśliwe,a Moira rozkwita,diablica mała,serdeczności dla wszystkich:)
Cześć Małgosia. Koty pewnie byłyby najszczęśliwsze gdyby mogły pobaraszkować w jakiejś hurtowni albo magazynie, tyle że od nadmiaru pudeł mogłyby ześwirować bo jak tu we wszystkie naraz zasadzić dupalka :)
UsuńI to koty chyba najbardziej lubią pod koniec roku, gdy zbliżają się święta, wiedz, że będzie dużo pudełek ;)
OdpowiedzUsuńOj, w tym roku to spodziewam się raczej pudeł z nieopłaconymi rachunkami i ponagleniami do zapłaty niż z prezentami :)
Usuń